h1

Smocze Jaja? Panie, bez pornografii proszę… – DBZ:BT3

18 listopada, 2008

logo_dbz3

Dragon Ball to bez wątpienia najbardziej rozpoznawalne anime w naszym kraju. Większość młodych ludzi doskonale kojarzy postać Goku i jego kompanów, walczących z przeróżnymi pokrakami w obronie naszej pięknej planety, nękanej przez wcześniej wspomnianych. Dragon Balla można było obejrzeć w naszej polskojęzycznej (Century :* ) telewizji dawno temu, przez co bardzo dużo osób miało możliwość ujrzenia niejednokrotnie pierwszego anime w swoim życiu. Dla wielu DB stał się synonimem słowa „anime” w naszym kraju właśnie z tego powodu. Nie dziwi więc, że gry osadzone w uniwersum stworzonym przez Akirę Toriyamę zyskały nie mniejszą popularność w Polsce. Dziwi natomiast to, że po serii mniej lub bardziej udanych fanowskich flashowych pierdółek, modów do przeróżnych gier czy padacznego Dragon Ball Z: Final Bout na PSXa doczekaliśmy się w końcu gry, po którą ze spokojem sięgnąć mogą nawet osoby nieobeznane w temacie. Co jeszcze bardziej szokuje – gra jest wyśmienita! Dzisiaj na warsztat wrzucamy Dragon Ball Z: Budokai Tenkaichi 3, najgodniejszego reprezentanta anime na konsoli PS2.

dragon-ball-z-budokai-tenkaichi-3-20Fanów dzieła Toriyamy interesuje zapewne, jakie sagi znane z anime obejmuje gra. Otóż rozegramy walki ze „zwykłego” Dragon Balla, przejdziemy przez tytułową „zetkę” i skończymy na walkach z serii GT. Są też wymyślone sagi, pokroju „Spike The Devil Man vs King Cold” i temu podobne absurdy. Walk jest sporo i starczają one na jakieś 7-8 godzin zabawy. Na sagach jednak się nie kończy, bo gra oferuje multum trybów zabawy, choćby turnieje, duel, Sim Dragon (gdzie trenujemy naszego chłopka i wystawiamy go do walk z coraz silniejszymi przeciwnikami), Mission 100 (czyli 100 walk, wiadomo) czy zwykły versus (z graczem lub konsolą). Dodatkowo dla ludzi o krótkiej pamięci lub nieobeznanych z realiami anime stworzono tryb Dragon Library – znajdziemy tu opis każdej z postaci, odsłuchamy głosów czy pooglądamy modele bohaterów. Przyjemna sprawa, zwłaszcza, jeśli dalej nie wiecie, kim do cholery jest ten cały Goku. Znudzić się więc szybko nie sposób, zwłaszcza w multipayerze.

Słówko o grafice: jest świetna. Kamerę osadzono za plecami postaci, jednak pod kątem (takie „kopnięte TPP”), co początkowo może sprawiać problemy, jednak szybko można się do tego przyzwyczaić. Postacie są duże i wykonane techniką cel-shading, czyli krótko mówiąc – są rysowane. I to jak! Czasami odnosi się wrażenie, że od strony graficznej gra prezentuje się lepiej od swojego pierwowzoru – feeria barw, rozbłysków i eksplozji atauje gałki oczne gracza, postaci są duże i szczegółowe, a na tłach można zniszczyć sporo obiektów. Cuda, panie! Od strony graficznej DBZ:BT3 to bardzo solidna, rzemieślnicza robota.

Jak z rozgrywką, zapytacie? Wyśmienicie – wyjmijcie najlepsze fragmenty walk z Dragon Balla i wrzućcie je thumb_budokai_tenkaichi_3_05do gry – tak właśnie prezentuje się BT3. Efektowne specjale (po trzy na każdą postać, których jest ponad 150 – nie mam pytań), kontry, teleporty, szybkie wymiany ciosów… Fani będą w niebie. Możemy też rozwijać swojego ulubieńca za pomocą kapsułek, dzięki którym wzrasta nasza siła, obrona czy zdrowie. Patrząc na grę z boku zapewnie wykrzykniecie: „Przecież tego nie da się opanować!”, ale tak nie jest. Sterowanie jest intuicyjne, a system walki to kompromis między prostotą, a skomplikowaniem. Jest na tyle prosty, że każda lama będzie mogła zrobić kilka efektownych specjali, a na tyle zawiły, że wyczucie wszystkich zależności zajmie wprawionemu graczowi trochę czasu. Jest bardzo fajnie, w każdym tego słowa znaczeniu. Nie da się tego powiedzieć o muzyce, która jest miałka i słaba. Na plus wypada poczytać możliwość wybrania japońskich głosów postaci, klimat od razu robi się bliższy anime.

Gdyby nie była to wcalenierecenzja, wystawiłbym grze ocenę bliską 8, bo jednak Tekken to nie jest i nie ma aż takiej żywotności. Rzekłbym, że Dragon Ball Z: Budokai Tenkaichi 3 to jedna z najlepszych „niezobowiązująca” bijatyk na konsole. Ale zamiast tego powiem tylko, że wracam zagrać sobie jakiś turniej, co by zarobić trochę zeni i dopakować swoją postać. A więc zmykam, oddając głos godzillachanowi.

Bzdursky

======================================

Ja tylko na chwilkę. Trochę bardziej szczegółowo, lecz bardziej lajtowo niż zwyklę. I tyle przynudzania, jedziemy.

======================================

13Po trzech częściach serii Budokai przyszedł czas na sztamę ze Spike i wprowadzenie gier spod znaku Smoczych Kul w jakość, jakiej jeszcze nie było. Co wyniknęło z nowatorskiego eksperymentu? Cudo.

Graliście może kiedyś w Destregę jeszcze z piewszego Plejaka? Dwie postaci biegały po dużej arenie okładając się pięściami, nogami oraz czarami, a wszystko okraszone było kamerą a la MGS. Zasada działania była bardzo prosta – na krótkim dystansie walczyło się kończynami, na średnim i długim używając magii, przy czym każda z postaci władała innym jej typem. Niestety gra nie odniosła wielkiego sukcesu i nie doczekaliśmy się żadnego sequela (Koei przerzuciło się na Dynasty Warriors). Zacząłem od niej, ponieważ jak ulał pasuje do pokazania różnicy między „standardową” mordoklepką utrzymaną w dwóch planach, a bitwą na szeroką skalę, czyli, innymi słowy, jest jakby formą pośrednią między świetnym Budokai, a wybitnym Budokai Tenkaichi.

Jak mogliście przeczytać u Bzdurasa, cechą charakterystyczną BT3 jest walka na w pełni trójwymiarowych arenach we w pełni trójwymiarowym systemie pozwalającym na w pełni trójwymiarowe poruszanie (że się tak wyrażę). Czyli w sumie potyczki polegają na zasadzeniu przeciwnikowi plomby, przebiciu go mocnym ciosem przez skałę, dogonieniu z kombosem zanim jeszcze spadnie na ziemię, dobiciu specjalem, zmianą w SSJ i zdewastowaniu mega kończącą kombinacją. Wszystko z kamerą lekko ponad ramieniem postaci i możliwością poruszania się w każdą ze stron.31

Macie może jakieś miejsce pojawiające się w świecie DB, które chcielibyście zdemolować? Może chodzi Wam po głowie podniszczenie pałacu Kamiego? Albo zrównanie z ziemią turniejowej areny Cella, a później wbicie pod gruzy jego samego? Choć nie, wiem, pewnie chcielibyście zmielić na proch powierzchnię Namek i walczy w otoczeniu wydobywającej się ze wszystkich stron magmy! Jeśli trafiłem z którymś z pomysłów w gusta wiedzcie, że nie napisałem nic, czego nie dałoby się samemu zrobić jako Goku czy reszta jego paczki.

Bzdursky napisał także, że w grze jest około 150 postaci, bardzo możliwe, nigdy ich tak naprawdę nie liczyłem. W każdym razie są (prawie) wszyscy, kim chciałoby się grać, zanim odkryje się i sprawdzi każdego minie sporo czasu. Mój kolega wspomniał także o trzech specjalach – dwóch podstawowych i jednym mega silnym, pominął jednak fakt występowania jeszcze dwóch, które są dopałkami lub manewrami defensywnymi. Każda z postaci ma te 5 specjalnych ruchów, nie liczcie jednak na to, że autorom chciało się przygotować blisko 800 unikalnych zagrań. Co to, to nie, tak 41dobrze nie ma. Jednak z każdą kolejną częścią seria zyskała sporo nowych, dzięki czemu praktycznie pozbyto się denerwującej powtarzalności niektórych z nich. Nie ma się jednak czego bać, specjale najważniejszych postaci są jedyne w swoim rodzaju, a ich wyprowadzenie – moc, kolorowe wybuchy, okrzyki, dynamika – to miód dla gracza. Nie mam zamiaru opisywać tutaj najsilniejszych technik, ale uwierzcie mi, że niektóre z nich zapamiętacie chyba do końca życia.

O muzyce zostało wspomniane (dlaczego tylko japońska wersja dostała oryginalne kawałki z anime?!), o modelach postaci (wspomniałem, że niszczą im sie podczas walki stroje?), które proporcjami idealnie odpowiadają swoim rysunkowym odpowiednikom też, nie napisał jednak nic o wadach. Ja zrobię podobnie, bo oprócz badziewnego intra, znaku rozpoznawczego serii BT, nic nie przychodzi mi do głowy.

Brać, grać i nic nie gadać!

godzillachan

15 Komentarzy

  1. „Dragon Balla można było obejrzeć w naszej swojskiej polskiej telewizji dawno temu,”
    No nie takiej naszej swojskiej polskiej, bo ówczesne RTL7 należało do francuzów :). Pełnoprawną polską stacją stała się dopiero po przemianowaniu na TVN Siedem, czyli jak można się domyślić kupnie tej stacji przez TVN/iTi. Ot, gwoli ścisłości.
    Tekst fajny, troszkę chaotycznie połączone wypowiedzi ale jeśli chodzi o merytorykę to git – tylko gdzie ocena ;(?
    ^^, Pozdrawiam!


  2. CC – RTL7 może i należało do francuzów, ale było polskojęzyczne, więc nazwałem je polską stacją. A co do oceny to jasno zaznaczyłem, że gdyby była to recenzja to gra złapałaby notę około ósemki.


  3. Nie ma co sie rozpisywac. Jako gra z uniwersum po prostu najlepsza. A jako bijatyka to jedna z lepszych. Naprawde dobra gra.


  4. Bzduras spoko ale żeby była jasność, mogłeś napisać: „w naszej polskojęzycznej stacji”, ew. już niech będzie polskiej, ale nie takiej swojskiej ;). Coś w ten deseń. Ale dobra nvm! ^^,


  5. Się przyczepił :D


  6. Elo Ja dostane te gre na swieta i chcialbym sie dowiedziec jak sie w dbz bt3 transformowac czekam na odpowiedz. A do „Recenzji” to była nawet spoko PZDR


  7. Wciśnij R3 na padzie (czyli naciśnij prawą gałkę analoga), gdy koło paska życia postaci pojawi się jedynka – wtedy transformujesz się w SSJ. Dwójka potrzebna jest do transformacji w SSJ2, trójka dla SSJ3 i tak dalej. Miłej gry ;]


  8. mam pytanko bo będę ta gre miał jutro i nie wiem od jakiegi poziomy mam zcząć bo jak zaczne od easy to mogę przeiść całą w krótkim czasie czkaj na odpowiedz ;D


  9. Zacznij na normalu, skoro nie chcesz za szybko przejść. Jeśli to Twój pierwszy kontakt z serią, to powinien być niezłym wyzwaniem.


  10. Super recenzja Bzdursky. Dragon Ball BT 3 Rulezi. System walk jest bomba. Z kuzynem grałem raz przez 3 godziny w multiplayer.

    Super recenzja i pamiętajcie RE RLZ :)))))


  11. Dzięki, Slayu :) DBZ:BT3 wystarczy pokazać znajomym, którzy lubią uniwersum Dragon Balla i koniec, przepadają przed konsolą. Wiem po swoich, przez dwa miesiące grali dzień w dzień w BT3 :)


  12. ta gra jest zajefajna


  13. zagrajci se w dbl przez interneta zajefajna!!!


  14. siema mam taki problem w grze tenkaichi 3 przeszłem prawie całe dragon history ale gdy chcę przejś special sage po prostu walki mi się nie włączają i już odblokowane postacie ze specjalnych odcinków takie jak brolly czy janemba też nie chcą mi się włączyć, co mam zrobić.


  15. Muy Agradecido a causa de tu site. ¡Me encanta!
    Dicha blog. Va ahora mismko a el bookmarker.



Dodaj komentarz